Płaca minimalna wzrośnie szybciej, niż pierwotnie proponował rząd. To efekt negocjacji prowadzonych przez „Solidarność”. Od stycznia będzie to 3490 brutto od stycznia oraz 3600 brutto od lipca przyszłego roku.
– Rozmawiałem jeszcze wczoraj długo z Piotrem Dudą i po dyskusji ze związkiem zawodowym „Solidarność” zdecydowaliśmy się na mocniejsze podniesienie płacy minimalnej – powiedział podczas dzisiejszej konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Dzisiejsza decyzja rządu oznacza, że zamiast planowanego wcześniej wzrostu od stycznia 3383 zł i od lipca 3450 zł, płaca minimalna wyniesie odpowiednio 3490 zł i 3600 zł.
– To mniej niż postulowała „Solidarność”, ale znacząco więcej niż pierwotnie proponował rząd. Cieszę się, że nasze argumenty przekonały pana Premiera i udało się wypracować dobry kompromis i zachować proporcję minimalnej płacy w relacji do przeciętnego wynagrodzenia na poziomie 50 proc. – powiedział po konferencji Piotr Duda, szef „Solidarności”.
Premier Morawiecki mówił o konieczności zasypywania nierówności społecznych. Płacę minimalną określił jako drogowskaz dla pracodawców i instytucji publicznych. – Najlepsze kraje do życia to te, gdzie nierówności płacowe są relatywnie mniejsze. Popatrzmy na kraje Skandynawskie. Różnice wpływają na jakość życia wielu grup społecznych – dodał premier.
Premier mówił też, że „rządy, które przez lata akceptowały pracę ze stawką 5 zł za godzinę, nie są warte złamanego grosza.”