Informacje

„Solidarność” przeciw zamrożeniu płac w budżetówce

W budżecie na rok 2022, Rząd nie przewidział środków na podwyżki dla pracowników sfery budżetowej. Oznacza to, że pensje w budżetówce pozostaną na poziomie z roku 2021. „Solidarność” protestuje przeciw tej decyzji i zapowiada podjęcie działań i przygotowuje się do protestów.

Podczas konferencji prasowej przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność” przedstawił sytuację pracowników sfery budżetowej. Jak ogłosił Rząd nie przewidziano dla nich podwyżek i płace pozostaną na tym samym poziomie co w roku 2021.

Dla nas jest to nie do przyjęcia. Przy wzroście płacy minimalnej do proponowanych przez rząd 3 tys. radykalnie zmniejszy się różnica wynagrodzeń pomiędzy pracownikami z długoletnim stażem pracy, bardzo dobrze przygotowanych, z kwalifikacjami, z pracownikami, którzy dopiero rozpoczynają pracę – stwierdził Leszek Walczak

Zarówno „Solidarność” jak i OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych w stanowisku stwierdziły jednoznacznie, że nie ma na to zgody. Proponujemy wzrost o 12 proc., rząd w dalszym ciągu upiera się, że ma to być zerowy wzrost wynagrodzeń. Najniższe wynagrodzenie powinno rzeczywiście rosnąć, ale nie można zapominać o tym, żeby również rosły płace specjalistów, pracowników wysoko wykwalifikowanych, bo oni zaczną zrezygnować i uciekać do przemysłu, wszędzie tam, gdzie proponowane są znacznie wyższe stawki – dodał przewodniczący

W urzędach wojewódzkich, w Narodowym Funduszu Zdrowia, w Urzędzie Statystycznym, urzędach miar czy Instytucie Nasiennictwa zaczyna brakować pracowników – dodał Mariusz Kolasiński, zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność”.

Są przygotowywane przez organizacje związkowe spory zbiorowe, które będą zgłaszane pracodawcom i kiedy rząd nie ustąpi będziemy zmuszeni do podjęcia czynnych działań statutowo – prawnych – ostrzega Leszek Walczak.