Do końca miesiąca rząd ma przedstawić dane makroekonomiczne, które są podstawą do rozpoczęcia prac nad przyszłorocznym budżetem, w tym nad wysokością płacy minimalnej.
Tymczasem jeszcze przed formalnym rozpoczęciem rozmów w ramach Rady Dialogu Społecznego pojawiają się w mediach kwoty oraz sugestie niektórych rządowych urzędników co do wysokości tego wzrostu. Takie wrzutki medialne jednoznacznie oceniam jako próbę podważania obowiązujących w Polsce zasad dialogu trójstronnego.
W NSZZ „Solidarność” mamy świadomość skomplikowanej i trudnej sytuacji na rynku pracy, która w pracach nad przyszłorocznym budżetem wymaga od wszystkich partnerów społecznych odpowiedzialności i rozwagi. Biorąc jednak pod uwagę zapowiedzi rządu o aktywnym stymulowaniu gospodarki w walce z kryzysem nie można pomijać istotnej roli płacy minimalnej w tym procesie. Dlatego moim zdaniem jej wzrost nie powinien być niższy niż 200 zł, co oznacza, że przyszłoroczna płaca minimalna powinna wynosić co najmniej 2800 zł.
Piotr Duda, Przewodniczący KK NSZZ “Solidarność, Wiceprzewodniczący RDS