Informacje

Najnowszy numer „TS”: Bez dialogu społecznego nie ma silnego państwa. 5 lat Rady Dialogu Społecznego

Rada Dialogu Społecznego, jej status i działalność to ważny krok naprzód w budowaniu społecznej gospodarki rynkowej w Polsce. Istotny jest przepis wprowadzający patronat Prezydenta RP nad Radą. Ale wciąż nie mamy żadnych skutecznych narzędzi do wprowadzania w życie dialogu społecznego zapisanego w konstytucji. Porozumienia wypracowane przez partnerów w RDS nie są wiążące dla strony rządowej – mówi w rozmowie z Teresą Wójcik Piotr Duda, Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. To właśnie Radzie Dialogu Społecznego, która obchodzi swoje 5. urodziny, poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. 


Przypominamy, że w związku z epidemią, „Tygodnik Solidarność” jest do pobrania w aplikacji mobilnej za darmo.
Wystarczy pobrać naszą aplikację z Google Play lub App Store. Dostępne są w niej wszystkie wydania Tygodnika.

LINK DO APLIKACJI


A co jeszcze w rozmowie z przewodniczącym Piotrem Dudą? Przewodniczący zwraca m.in. uwagę na słabość obowiązującej w Polsce konstytucji. 

Pełno jest ogólnych zapisów w ustawie zasadniczej, które w szczegółach odsyłane są do odpowiedniej ustawy. A ustawy, jak wiadomo, można dowolnie zmieniać zwykłą większością parlamentarną. I tak mamy ustawy o związkach zawodowych i o związkach pracodawców, które stronie związkowej dają legitymację do zawierania porozumień w imieniu wszystkich pracowników, a pracodawcom tylko tym zrzeszonym w konkretnej organizacji pracodawców. To sprawia, że pracodawcy nie mają zdolności do zawierania porozumień, co z kolei powoduje, że w Polsce praktycznie nie zawiera się układów zbiorowych pracy. Jeśli uświadomimy sobie, że poziom zorganizowania pracodawców wynosi zaledwie 2-2,5 proc., to tak naprawdę nie ma z kim skutecznie prowadzić rokowań zbiorowych. Zwracam na to uwagę, bo układy zbiorowe – zakładowe, branżowe, sektorowe, jak i ponadnarodowe – mogłyby być skutecznym narzędziem praktycznej realizacji konstytucyjnej zasady społecznej gospodarki rynkowej opartej na dialogu.

Z kolei Henryk Nakonieczny, członek Prezydium Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, przedstawia w rozmowie  z Teresą Wójcik rolę Solidarności w przeprowadzeniu zasadniczych zmian ustawowych dotyczących dialogu społecznego.

Solidarność była głównym inicjatorem tych zmian i wzięła na siebie ciężar przygotowania nowej koncepcji oraz ostatecznie projektu ustawy. Główny ciężar to nie znaczy, że byliśmy jedyni. Udało się w pierwszej kolejności przekonać pozostałe reprezentatywne organizacje związków zawodowych, a potem reprezentatywne organizacje pracodawców do konieczności zmian i do wizji na nowo zdefiniowanego dialogu społecznego. Ostateczne uregulowania ustawowe są kompromisem partnerów społecznych i rządu. Nie do końca jesteśmy z niego zadowoleni, choć należy uznać, że na tamten czas był dalece postępowym rozwiązaniemtwierdzi Nakonieczny.

O roli ponadzakładowych układów zbiorowych w budowie państw kapitalistycznych pisze Sławomir Adamczyk 

Wyróżnikiem aktywności związków zawodowych w europejskich państwach rozwiniętego kapitalizmu są negocjacje branżowe. To one pomagają w osiągnięciu równowagi między pracą i kapitałem, a także władzą publiczną, kiedy występuje ona w roli pracodawcy. Właśnie na tym poziomie wykuwają się całościowe rozwiązania zabezpieczające zbiorowe interesy pracownicze. Ale nie w Polsce. 

Nasz kraj jest w dziedzinie dwustronnego dialogu branżowego outsiderem nawet na tle Grupy Wyszehradzkiej. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy są: obstrukcja pracodawców, lekceważące podejście rządzących, ale także niestety zaniechania związków zawodowych.

W artykule „Rafał Łobuziak” Jakub Pacan opisuje początek kampanii wyborczej w wykonaniu Rafała Trzaskowskiego.

Trzaskowski mówi niespójnie, często sobie zaprzecza i co z tego? Nowy kandydat KO wyborcom opozycji przywrócił coś wielce cennego – godność i wiarę w zwycięstwo. Rafał Trzaskowski wszedł do gry o prezydenturę z przytupem. Od pierwszych wystąpień język jego kampanii jest kontrowersyjny i budzi u przeciwników zdziwienie. Z jednej strony kandydat KO mówił w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, że będzie „wypalać żelazem to, co zrobił PiS. Nie tylko w mediach publicznych”, z drugiej nawoływał w słynnym już wystąpieniu w Poznaniu do budowania „nowej wspólnoty”. Z jednej strony „Nie będę prezydentem totalnej opozycji”, ale „przyszedł czas powiedzieć: dość. Tak, powiedzieć dość, a kogo jak kogo, ale poznaniaków nie trzeba uczyć mówienia dość złym rządom i opresji”. 

Paweł Pietkun pisze o kryzysie, który wkrótce może pojawić się w Wielkiej Brytanii. 

Negocjacje Wielkiej Brytanii z Unią Europejską dotyczące ostatecznego kształtu brexitu oraz kształtu Europy od 1 stycznia przyszłego roku są coraz trudniejsze. Porozumienie handlowe, na którym powinno zależeć i krajom członkowskim UE – jako eksporterom, i Zjednoczonemu Królestwu, nie są nawet w połowie drogi. Negocjatorzy z obu stron zarzucają sobie nieustępliwość i brak woli na osiągnięcie porozumienia. Tymczasem brytyjski rząd wprowadza coraz więcej ograniczeń dla obywateli państw UE, którzy po brexicie chcieliby pozostać nad Tamizą.

Co jeszcze w numerze? 

  • Marcin Koziestański przepytuje Marka Bogusza, przewodniczącego Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność
  • O układach zbiorowych pracy z Jakubem Steliną, sędzią Trybunału Konstytucyjnego rozmawia Teresa Wójcik 
  • Tej samej autorki tekst „Encyklika robotnicza” poświęcony ponadczasowości encykliki „Rerum novarum” 
  • Mateusz Szymański postuluje o „Naprawę Rady Dialogu Społecznego”  
  • „Wspólnota u Dudy i Trzaskowskiego to zupełnie co innego” twierdzi w rozmowie z Jakubem Pacanem prof. Łukasz Młyńczyk
  • „MKiDN wygrywa z „Newsweekiem” co opisuje Agnieszka Żurek 
  • O wakacjach doby koronawirusa pisze Anna Zielińska 
  • Prof. Marek Jan Chodakiewicz definiuje fałszywe konstrukty intelektualny towarzyszące pojęciu antysemityzmu 
  • Bartosz Boruciak rozmawia z Ifi Ude

W numerze również felietony, analizy i inne artykuły. Gorąco zachęcamy do lektury!

Najnowszy numer „TS” (25/2020) do pobrania w wersji cyfrowej tutaj.
Jesteś zainteresowany prenumeratą? Więcej informacji tutaj.